Końcówka czerwca rozbrzmi akustycznymi brzmieniami dochodzącymi z owianych nutką tajemnicy sal Zaklętych Rewirów, przy ulicy Krakowskiej 100. Miejscówka znana chociażby z tego, iż co roku odbywa się tam konwent tatuażu. Tym razem nieco w innym kierunku. Właśnie tam zagra dla was gwiazda młodego pokolenia – Ewelina Lisowska. Dla wszystkich tych, którzy oczekują swoistego „czadu” na scenie zimny prysznic na głowę. Wystąpienie mające miejsce w Zaklętych Rewirach będzie bowiem kameralnym koncertem akustycznym. Bez zbędnych fajerwerków, dymu ze sceny, za to sam na sam z artystką. Wstęp 25 złotych.

Stage lights at the concert
Stage lights at the concert

Jutro przyszło już dziś

Zaklęte Rewiry to miejscówka znana nie tylko z ciekawych imprez tanecznych, koncertów oraz okolicznych konwentów, co rusz organizowanych w tym miejscu. To także miejscówka, w której mieści się Laboratorium Śpiewy i Mowy, z którym to artystka przez lata kształtowała swój wokalny warsztat. Tym razem zaprezentuje się ona przez zgromadzoną publiką w swojej mniej scenicznej, a bardziej kameralnej odsłonie.

W stronę sławy

Ewelina przed rozpoczęciem kariery solowej udzielała się w lokalnej kapeli Nurth, gustującej w post-hardcoreowych klimatach. To było jej zupełnie inne oblicze. Pamiętam jeszcze jak w 2010 roku usłyszałem ją po raz pierwszy w Brzegu, a rok później podczas Muzycznej Jesieni w Grodkowie, gdzie zajęła z zespołem trzecie miejsce. Połączenie szybkich riffów, z charakterystycznym dla tego gatunku scream’em robił na mnie wrażenie. Obecnie w jej kompozycjach na próżno szukać powiewu dawnych lat. Nie zmienia to faktu, że zmiana stylistyki na mniej agresywną przyniosła jej całkiem pokaźny fanbase, co implikuje za sobą także to, iż jej płyty rozchodzą się w zastraszająco szybkim tempie. Jej dwa pełne albumy otrzymały status złotej płyty, a pierwszy solowy singiel – W Stronę Słońca – z roku 2012 przez długi czas królował na różnych listach przebojów. Wokalistka ma na koncie także liczne nagrody, w tym te chyba najważniejsze jak nagroda: Superjedynki, Eska Music Award oraz KFPP w Opolu.

Co Ewelina zaprezentuje nam już za kilka dni – przekonajcie się sami. Tymczasem zostawię was z jej starym zespołem i kompozycją „Crime”.