Od jakiegoś już czasu ich kawałek „Tears from the sun” gości w mojej przeglądarkowej zakładce. Miałem „popełnić” na ich temat wpis już jakiś czas temu, jednak czekałem ciągle na lepszą okazję. Okazja ta pojawiła się właśnie teraz bowiem już dziś zagrają na rodzimej ziemi.
Długo czekałem, w końcu stało się
Nie będę udawać specjalisty w temacie, bo odkryłem ich raptem dwa miesiące temu, kiedy to poszukiwałem przedstawicieli ambientu na wrocławskiej scenie muzycznej. Gdzieś między wierszami natknąłem się właśnie na nich i choć nie jest to ambient, to osobiście nie żałuje, że znalazłem się na ich profilu. Klasyczny przykład tego, że można znaleźć się we właściwym miejscu, o właściwej porze.
Namalujmy coś dźwiękiem
Skład powstał we Wrocku w 2012 roku z inicjatywy Piotra Lewandowskiego (Indigo Tree, Boar Sleeping, Mifune, SWNY). Do Piortka dołączył znany z Kamp! – Radosław Krzyżanowski. Przez cztery lata działalności skład zdążył obdarować swoimi produkcjami niejednego zainteresowanego fana elektroniki. Poza licznymi EP-kami mają na koncie dwa pełniaki, odpowiednio: Moments (2014) oraz najnowsze ich dziecko, czyli Ghosts (2016). Na plus należy zaznaczyć, iż muzycy nie brną ślepo w ramy wyznaczane przez nowo powstałe kapele tworzące szeroko pojętą muzykę elektroniczną. Robią swoje, a proceder ten jeszcze bardziej nadaje im autentyczności. Na nowym krążku, We Draw A przez osiem kawałków udowadniają nam nie tylko na co ich stać, bowiem płyta jest niejako wypadkową i kwintesencją ichniej twórczości. To także ich muzyczna odpowiedź na odwieczne dylematy dotyczące życia i śmierci i istna wędrówka między nieznanymi zakamarkami zaświatów.
Występ na już
Na samym wstępie wspominałem, iż okoliczność do napisania artykułu jest o tyle bardziej istotna, bowiem już dziś wystąpią na deskach wrocławskiej sceny.
Informację wypadałoby podeprzeć faktami, tak więc koncert odbędzie się w kawiarni TONY przy Placu Orląt Lwowskich 20c. Mało tego, nie będzie to zwykły koncert. Występ poprzedzać będzie spotkanie z zespołem. Wpierw chłopaki zaprezentują zgromadzonym swój muzyczny warsztat, wraz z masą sprzętu, a później ….sami wiecie co będzie się dziać.
Spodziewajcie się nowych kawałków – to jest pewniak. Aha, jeszcze jedni – start o 20.30 😉