Po raz czwarty wybraliśmy dla was kilka wydarzeń muzycznych, które w ten weekend odbędą się we Wrocławiu.
Co włodarze miasta oraz kluby przyszykowały dla nas przez te kilka dni obfitej laby?
Przekonajmy się sami !!!

black-friday-1059924_1920Alibi, ul. Grunwaldzka 67

Jeszcze dziś we wrocławskim Alibi wystąpią dla was dwa znane już szerszej publice składy: Happysad oraz OCN.

Twórczość Happysad określana jest mianem alternatywnego brzmienia gitarowego, chociaż wokalista składu Jakub Kawalec, twierdzi, iż jest to rock regresywny i daleko im do powiązań z punkową ideologią. Podczas swojej już piętnastoletniej drogi muzycznej wydali sześć pełnych albumów, z czego trzy ostatnie okryły się złotem. Kawałki takie jak: Łydka, Zanim Pójdę, czy Mów mi dobrze, to ich największe szlagiery i nie dziwi, że publika zabiega by podczas koncertów grali właśnie te numery.

OCN (Ocean) – o tym zespole wspominaliśmy już przy okazji serii Wrocławskie Zespoły. Napisaliśmy wtedy, iż najbliższy koncert na rodzimej ziemi zagrają właśnie dziś. Podobnie jak happysad wypuścili sześć longpleji. Tym razem zdobywcy Frderyka w kategorii rockowy album roku zaprezentują się przed wrocławską publiką w Alibi.

Czekamy z niecierpliwością !!!

Sobota, to zmiana klimatu na bardziej „zielony” jeśli wiecie co mam na myśli. Na deski wrocławskiej sceny wjedzie rozpędzony Jamal i nie odpuści wam skocznych rytmów aż do końca koncertu.Dłuższy opis wydarzenia znajdziecie tutaj.

Mimo, iż ostatni ich album ma już ładnych parę lat, to fani w dalszym ciągu nie są nim znudzeni i wiedzą, że podczas gigów będą bawić się wyśmienicie. Czy tym razem będzie podobnie?

Nie pozostaje wam nic innego, jak przekonać się osobiście !!!

Wjazd około 40 PLN.

Liverpool, ul. Świdnicka 37

Klub muzyczny Liverpool na piątkowy wieczór zapewnił nam niemałą dawkę solidnego łomotania. W cenie 10 złotych otrzymamy gig, na którym zagrają cztery core’owe kapele.

Świdnicki Third Eye reprezentuje metalcore’ową scenę muzyczną. Skład powstał z inicjatywy wokalisty/krzykacza zespołu – Aleksandra Marszałka. Ich muzyka to wypadkowa inspiracji oraz połączeń każdego z członków. Sumarycznie oczekiwać możemy mocnego uderzenia połączonego z psychodelicznymi naleciałościami.

Podczas koncertu usłyszymy także alternatywny Coherence, deathcoreowy, Endless Pleasure oraz wrocławski melodyjny akcent w postaci Endline.

Klub Firlej, ul. Grabiszyńska 56

Co jeśli nie przepadamy ani za metalowym tąpnięciem, ani za skocznym bujaniem się w rytmach reggae? Nic straconego, dla takich również znajdzie się iście ciekawa propozycja w postaci koncertu brytyjskiego post-rocka w postaci Maybeshewill.

Chłopaki przywędrują do nas z samego Leicester i zademonstrują nam jak prawidłowo powinno łączyć się elementy elektroniki z gitarą, basem oraz perkusją. Przez 11 lat kariery wydali w sumie cztery albumy, z których ostatni Fair Youth pochodzi z 2014 roku. Skład przyrównywany jest do Mogwai, a także Sigur Rós, co jakby nie patrzeć jest wielkim wyróżnieniem.

Jeśli kręcą was takie klimaty, będzie musieli na bramce zostawić około 40-50 złotych.

Stary Klasztor, ul. Purkyniego 1

Stary Klasztor nie śpi, Stary Klasztor nie próżnuje i zapewnia nam wrażenia najwyższych lotów. Przez cały weekend okraszani będziemy w tym miejscu różnorodnymi dźwiękami.

Piątek zaczniemy od gigu nazwanego Wiosna Reggae. Na scenie wystąpią MESAJAH oraz RAS LUTA. Reggae, dancehall i raggamuffin wypełni miejscówkę po same brzegi, w końcu na scenie same sławy hołdujące tym właśnie gatunkom. Każdy z muzyków zaczynał swoją muzyczną przygodę ponad 12 lat temu. Przez lata wypuścili mnóstwo płyt oraz zagrali setki koncertów. Doświadczenie połączone z naturalną zabawą podczas występów z pewnością wprowadzi słuchaczy w błogi nastrój.

Wjazd 35 złotych.

Sobotni wieczór upłynie nam przy energetyzującym oraz pełnym humoru występowi Łąki Łan. Ich nietypowe połączenie punka z funkiem, to już swoista cecha rozpoznawcza zespołu. Ich pierwsza płyta wydana w 2005 roku od samego początku przykuła uwagę recenzentów oraz słuchaczy. Nic w tym dziwnego, w końcu tak humorystyczne podejście może urzec nawet zatwardziałego oponenta. Na koncie mają trzy albumy z czego ŁąkiŁanda w roku 2010 został nominowany do nagrody Fryderyka w kategorii muzyka alternatywna. 

Oby swoisty „Łąki Funk” przypadł do gustu także wrocławskiej publiczności.

Niedziela odsłoni przed nami nowe oblicze wokalisty Comy – Pitra Roguckiego, który niedawno (16 październik 2015) wydał swoją kolejną solową płytę pt. „J.P. Śliwa”.

Artysta przyzwyczajał nas przez wiele lat do swojej rockowej natury i wraz z zespołem Coma praktycznie każdego roku występuje we Wrocławiu, dając słuchaczom zgromadzonym pod sceną wielu wrażeń.

Tym razem w zupełnie innej, stonowanej, można by rzecz, wyciszonej formie. W dziesięciu kompozycjach jakie znalazły się na płycie na próżno szukać bowiem mocnych uderzeń gitar oraz ogarniającego przeraźliwego krzyku, czy hałasu. Zamiast tego otrzymujemy dojrzalszą mieszankę  elektroniki i syntezatorów oraz zupełnie odmienne spojrzenie Roguckiego na muzykę. Na płycie odnajdziemy chaos ale nie brzmień, a kompozycji.

Cena biletu od 50 złotych.

Klub Eter, ul. Kazimierza Wielkiego 19

Ostatnim wydarzeniem, które chcielibyśmy wam polecić to niedzielny występ Kuby Badacha zatytułowany „Tribute to Andrzej Zaucha”.

Znany z współpracy z Robertem Jansonem oraz występów w zespole popowym Poluzjanci muzyk tym razem zabierze nas w podróż po kompozycjach zmarłego w 1991 roku Andrzeja Zauchy. Artysta na nowo zaaranżował gros z twórczości Zauchy, a efekty jego pracy będziemy mogli zaobserwować już w tę niedzielę. Podczas spotkania z publiką nie zabraknie z pewnością takich utworów jak: „Byłaś serca biciem” oraz „Bądź moim natchnieniem”.

Bilety od 59 złotych.