Nie, w tytule nie chodzi o jakikolwiek rodzaj antagonizmów między artystami z dwóch państw. Nie chodzi także o wymianę nieuprzejmości po obu stronach. Chodzi o to, że we Wrocławiu niejako konkurencyjnie w dniu wielkiego koncertu niemieckiej grupy Rammstein, organizowany jest koncert, podczas którego wystąpią same klasyki polskiej sceny rockowej.

Silhouette of a girl while enjoying the concert.

wRock of Freedom może być tylko jeden

Koncert zatytułowany wRock of Freedom będzie mieć miejsce już jutro w zajezdni MPK, zlokalizowanej przy ulicy Grabiszyńskiej 184. Start o 16.30 – podobnie jak w przypadku Capital Of Rock na stadionie. Wjazd na wRock of Freedom od 35 złotych, a na scenie wystąpią TSA , Lady Pank oraz The Klenczon Experience. Nie mi oceniać czy zamysł konkurencyjny jest celowy, czy też nie – jedno jest pewne – Ci, których nie interesuje wypad na stadion, mogą wybrać się posłuchać klasyków polskiego rocka i to w dość niskiej cenie, to nie ukrywajmy – jest to spory plus.

LineUp imponujący

Nie raz, nie dwa pisaliśmy już o zespołach, które już jutro zaszczycą wrocławską publikę swoimi występami. The Klenczon Experience to nowatorski projekt znanego gitarzysty tworzącego dla Turbo oraz Czerwonych Gitar – Wojciecha Hoffmana. Projekt powstał niejako w hołdzie dla Krzysztofa Klenczona i jako taki inspiruje się tworzonymi w latach 60-tych utworami oscylującymi pomiędzy rockiem, a bigbitem. Każdy fan tej muzyki winien odszukać coś dla siebie, od kawałków: ‘Nie przejdziemy do historii’, ‘10 w skali Beauforta’, aż po „Kwiaty we włosach” oraz ‘Biały Krzyż’.

Klasyki Rocka

Dwa zespoły z absolutnej czołówki polskich brzmień wszech czasów. Podczas gigu zaprezentują się nam składy, których przedstawiać właściwie nie trzeba. TSA z Markiem Piekarczykiem na czele to ikona polskiego heavy metalu. Kiedy powstały w 1979 roku skład rozpoczął granie, mało kto spodziewał się, że tak ostra na tamte czasy muzyka może stać się tak popularna. Do dnia dzisiejszego mają na koncie 7 albumów, w tym najnowszy, nieco już zapomniany – Proceder z 2004 roku. Nie zapominajmy także o Lady Pank, który również uraczy nas swoimi umiejętnościami scenicznymi. Autorzy takich hitów jak: „Mniej niż zero”, „Wciąż bardziej obcy” oraz „Mała Lady Punk” nie mogą przejść bez echa  wśród fanów gatunku. Skład o dwa lata młodszy od TSA, ale wcale nie mniej utytułowany. Na koncie aż 18 albumów i dalej tworzą nowe kawałki. Krążek Miłość i władza powstał bowiem niespełna kilka miesięcy temu, więc szykujcie się, iż podczas gigu usłyszycie właśnie tę płytę i to na żywo.