Nie ukrywam, dziś miało być miło, fajnie, pogodnie i iście sylwestrowo, ale jednak tak nie będzie. Okazuje się bowiem, że po 19 latach zamknięte zostanie znane z wielu koncertów i okolicznościowych imprez miejsce –  klub Alibi.

Dwudziesty sylwester i ostatni

Jeszcze przed dziewiętnastoma laty odbyła się w Alibi pierwsza okolicznościowa impreza, jaką o ironio była impreza sylwestrowa. Historia lubi zataczać krąg i dwudziesta tego typu zabawa zakończy działalność jednego z najbardziej znanych klubów muzycznych we Wrocławiu. Alibi dołączy tym samym do Od Zmierzchu do Świtu, które jeszcze w lutym tego roku również zostało zamknięte. Legendarne wręcz miejsca powoli się wykruszają niczym legendy rocka, a rok 2016 zabiera ze sobą dość spore żniwo. O tyle, o ile w miejscu Od Zmierzchu do Świtu powstał nowy klub – Stara Piwnica, o tyle póki co nie wiadomo co powstanie w miejsce Alibi. Może nowy klub – czas pokaże.

Pożegnania duże i małe

Włodarze klubu poinformowali na Facebooku stosowną informacją o zakończeniu działalności:

„To już jest koniec! Kochani z głębokim bólem i żalem informujemy, że Alibi club z końcem grudnia zamyka swoją działalność…
…Dziękujemy Wam, bywalcom tego miejsca za wspaniały czas i super zabawę, nic nie trwa wiecznie – ŻEGNAJ ALIBI!!!”

Przez przeszło dwie dekady działalności klub Alibi odwiedzany był przez liczne gwiazdy zarówno z kraju, jak i z zza granicy Polski. Jeszcze niedawno gościli tu m.in. Caliban, Vader, B-Real, Korpiklaani, Suicide Silence, Animals As Leaders, Masta Ace, czy Soulfly. Niestety, od nowego roku trzeba będzie szukać nowych miejsc koncertowych. Niejako na zakończenie działalności impreza sylwestrowa, która zakończy działalność klubu z przytupem.