Już 14 maja serdecznie zapraszamy was na występ skądinąd znanego wrocławskiej publice zespołu – Synapsa. Na scenie wspomagać będą ich Klin oraz Uvaga. Wjazd 10 złotych, start o 20.00 !!!
Urodziny w życiu każdego z nas są wydarzeniem, które mimo, iż co roku, to jednak chcemy przeżywać w wyjątkowy sposób. Jeszcze bardziej spotęgowane jest to w momencie, w którym jubileusz obchodzi nasza pociecha. Jestem przekonany, że dla chłopaków z zespołu swoistą latoroślą jest właśnie ich twór muzyczny. Okoliczność jest zatem nader konkretna, bowiem ich dziecko skończyło w tym roku już dziewięć lat i jako brzdąc potrafiący już sprawnie poruszać się w przestrzeni muzycznej zasłużył na iście epickie przyjęcie.
Moja osobista spowiedź
Chłopaki z Synapsy w zeszłym roku wypuścili swój długooczekiwany krążek pt. Confession, sygnowany przez wrocławską wytwórnie LUNA Polska. Trasę po Polsce promującą ww. album rozpoczęli w październiku zeszłego roku od koncertu w „Od Zmierzchu Do Świtu”. Po kilkudziesięciu wystąpieniach tego roku, przed różną publiką, po raz kolejny zagrają na rodzimej ziemi.
Początki Synapsy sięgają 2007 roku, kiedy to dość sztampowo, grupa znajomych postanowiła w swe życie wprowadzić odrobinę kolorytu. Zespół przez lata borykał się z problemami w składzie, by wreszcie ustabilizować go raptem półtorej roku temu. Stabilizacja i wyczarowanie dosłownie spod ziemi nowego wokalisty, pozwoliła na nagranie długooczekiwanej płyty i chociaż z pierwotnego składu został tylko perkusista, to w dalszym ciągu w niektórych kawałkach przebijają się naprzemian stare oraz innowacyjne brzmienia. Nie byłbym sobą jeśli nie przypiął bym jakieś łatki konkretnemu muzycznemu tworowi i w tym przypadku jest nieco podobnie. Generalnie nie mam problemu z tym, by określić gatunek muzyczny. Jednak Synapsa daje mi nie lada zagwozdkę w tej materii. Mamy tu z jednej strony niskozestrojone brzmienia gitar, cięte riffy i charkliwy wokal w jednym utworze, by zaraz zamieniło się to wszystko w lekkie, nieco stoickie i wyciszone melodie w kolejnym. Czy jest to plusem? Ciężko powiedzieć, najlepiej będzie jeśli każdy z was zrobi to indywidualnie. Ja tam mam kilka swoich „ale” w zanadrzu. Synapsa bawi się dźwiękiem i stale poszukuje własnego muzycznego „JA”, a to akurat plus. No chyba, że odnajdą się w stylistyce disco kiczu ;P
Zespół, jakby nie patrzeć, jest mi dobrze znany i oczekuje po nim gigu najwyższych lotów, bo poprzeczkę stale trzeba podnosić. Czekam na tłuste growle i bidony na scenie oraz na pogo i dobrą zabawę pod nią. A wy?
Skład:
Jakub Kosiński – krzykacz
Mateusz Wiktorowski – wiosło
Jakub Szkiłądź – bas
Miłosz Włodarski – gary
Ernest Swora – wiosło
Zaprośmy również gości
Solidny koncert nie mógłby się odbyć bez odpowiedniego supportu, należycie zagrzewającego publikę. 14 maja poza Synapsą, dane nam będzie usłyszeć także dwa rodzime składy: Klin oraz Uvaga.
Klin to wypadkowa hard rocka w połączeniu z influencjami polskiej sceny muzycznej. Zespół tworzy po polsku, co jakby nie patrzeć jest sporą zaletą. Na swoim koncie mają już EP-kę złożoną z pięciu kawałków. Czy podczas gigu dane nam będzie usłyszeć coś nowego? Przekonamy się już niedługo.
Skład:
Wokal – Konti,
Gitara – Matura i Mazur,
Bas – Puchałke,
Perkusja – Sznajper.
Uvaga to grupa wrocławskich chłopaków wyraźnie zainspirowanych takimi tuzami scenicznymi jak Limp Bizkit, Rage Against The Machine, czy nawet P.O.D. Czerpią garściami z rapcore’u oraz pochodnych gatunków, swobodnie poruszając się gdzieś pomiędzy nimi. Podczas koncertu pokazują na co na prawdę ich stać.
Skład:
Darek „Dre Jape” Łukaszewicz – Wokal
Piotrek „Ziołek” Ziółkowski – Perkusja
Adam Piotrowski – Gitara
Jarek Łukaszewicz – Gitara
Mateusz Gąsiorek – Bas
Pingback: Piątek, piąteczek, piątunio – czyli muzyczny weekend we Wrocławiu #7 | Muzyczna Strona Wroclawia()