Dziś bardzo niszowo, ale i równie ambitnie. Ot taki kontrast. Dlaczego? Z dwóch powodów. Po pierwsze, z uwagi na to, iż sama konwencja post-hardcore oraz noise-rock nie szczególnie święci swoje triumfy, a po drugie dlatego, że w rozkładówce koncertowej spotkamy się z muzyką dwóch rodzimych bandów, hołdującym właśnie tego typu muzyce. Dla tych co znają pozycja obowiązkowa, dla tych, którzy styku z tym tworem nie mieli nigdy – coś nowego, co być może ukształtuje ich muzyczne „ego”. Przed wami – Martim Monitz, Maanalainen i Paperplanes.
Promocja goni promocję
Sam koncert tych trzech składów odbędzie się już za tydzień we Wrocławskim Carpe Diem, znajdującym się na ulicy Wita Stwosza 16. Od samego wstępu już promocje. Wstęp dla szaraków kosztuje 20 złociszy, jeśli jednak zapiszecie się na liście na FB „wezmę udział” do północy 19.01, wtedy za wjazd zapłacicie już 5 ziko mniej. Jeśli skorzystacie z „promo pomocy”, czyli udostępnienia eventu na swojej tablicy na FB oraz odznaczenie znajomego, kolejne 5 złotych mniej …ale to nie wszystko… jeśli dodatkowo macie mniej jak 23 lata, wtedy wchodzicie za 5 złotych. Nie wiem kto tego będzie pilnować, ale tak pokręconego marketingu, w pozytywnym tego słowa znaczeniu, nie widziałem już dawno. Reklama dźwignią handlu, jak mawiają mądrzejsi.
Poznańsko-Wrocławski skład
Na scenie miłośnicy muzyki oscylującej pomiędzy nową falą oraz post-hardcorem. Nie ma co ukrywać, że moda na ten gatunek minęła nieco jeszcze w latach 90-tych, ale tym fajniej jest posłuchać co mniej lub bardziej młodzi adepci muzycznej sztuki mają nam do zaoferowania w 2017 roku. Lineup prezentuje się następująco:
Martim Monitz [noise-rock / new wave / post-hardcore / post-punk]. Skład pochodzi z Poznania. Swój pierwszy krążek panowie ze składu wypuścili dopiero w zeszłym roku …yyy…właściwie to prawie dwa lata temu (cholerna zmiana daty na 2017 ;P). Podczas promo trasy dzielili scenę z Dezerterem, co jakby nie patrzeć jest sporym wyróżnikiem. Jeśli znacie skład CIastko, jeszcze z lat 90-tych, to tych panów także poznacie. Teraz przestawili się w typ twórczy i szykują się do prac nad nowym albumem.
Maanalainen [post-hardcore / jazz-core / new wave] – wrocławski skład działający jeszcze od lat osiemdziesiątych, kiedy hołdowana przez nich muzyka była bardzo na topie. Koncert będzie dość unikatowy w swojej klasie, bowiem panowie nie często dają o sobie znać. Tym bardziej warto skorzystać z okazji by zobaczyć co po wielu latach mogą nam zaprezentować.
Paperplanes [new wave / noise-rock /post-punk] – kolejna wisienka z Wrocławia. Skład założony w 2015 roku. Niewiele o nich wiadomo, ale może to i lepiej, wszak wszystkiego dowiecie się podczas koncertu, który punktualnie powinien rozpocząć się o godzinie 20.15.