Wielka gratka dla fanów eksperymentalnych brzmień z pogranicza metalu i djentu. We Wrocławskim Alibi 1.10.2016 roku wystąpi światowej sławy instrumentalne trio – Animals As Leaders.
Bilety w przedsprzedaży kosztują 70 złotych.
Nietuzinkowe połączenia gitarowych riffów, połamanych rytmów oraz niebanalnych melodii. Tak w telegraficznym skrócie można opisać kwintesencję tego, co już za niespełna pół roku będzie miało miejsce w naszej skromnej miejscowości. Animals As Leaders wystąpią w Polsce na dwóch koncertach: w Warszawie oraz we Wrocławiu. Agencja Knock Out Productions dokona wszelkich starań aby gig wypadł iście epicko. Jako fan gatunku już śpieszę po bilet.
Wirtuoz djentu
Kiedy w 2007 roku wirtuoz gitary Tosin Abasi połączył swoje siły wraz z dwójką muzyków (Javier Reyes i Matt Garstka) jeszcze nie do końca wiadomo było jaki kierunek obiorą, chociaż pewnikiem było, że nie odbiegną daleko od metalcore’u. W końcu Abasi był wcześniej członkiem zespołu Reflux, który jakby nie patrzeć hołdował właśnie temu gatunkowi. Kiedy wytwórnia Prosthetic Records zaproponowała mu stworzenie swojego własnego albumu, zainteresowany doszedł do wniosku, iż nie jest jeszcze na to gotowy, po czym przez rok dodatkowo studiował muzykę by podszkolić swoje umiejętności. Dodatkowo, był przekonany, iż takie przedsięwzięcie byłoby bardzo egoistyczne i niepotrzebne. Nazwa jego nowo powstałego składu – Animals As Leaders – była zainspirowana powieścią Daniela Quinna pt. Izmael i jako taka dała podwaliny tezy, iż wszyscy w zasadzie pochodzimy od zwierząt.
Jak świeże bułeczki
Rok 2008 był przełomowy dla składu, bowiem nagrali oni swoją pierwszą płytę, tytułując ją po prostu nazwą zespołu. Abasi nagrywał większość gitar oraz bas. Ciekawostką jest, iż sam Misha Mansoor znany z Periphery nagrywał na płytkę niejedno gitarowe solo oraz programował efekty. Ich pełna pomysłów płyta okazała się strzałem w dziesiątkę zarówno dla fanów progresywnego metalu, jak i kolegów po fachu i nie ma co ukrywać, że niejednemu sceptykowi wtedy utarła nosa.
Zespół początkowo był jedynie projektem, jednak pierwsze wydawnictwo niejako wymusiło na muzykach oddanie się w pełni temu tworowi. Rozpoczęły się koncerty oraz kolejne pomysły na coraz to dziwniejsze utwory. W 2010 roku koncertowali wspólnie z Carnifex, The Faceless, All Shall Perish, a nawet z polskim Decapitated podczas Summer Slaughter Tour. W 2011 roku koncertowali u boku Circa Survive oraz Underoath by pod koniec roku zasyć się w studio i wydać swoje drugie dzieło Weightless. Płyta była promowana w USA oraz podczas pierwszej europejskiej trasy zespołu.
Co dalej?
Na dzień dzisiejszy Animals as Leaders to pełnoprawny skład, posiadający na koncie trzy albumy oraz rzeszę wiernych fanów. Niektórzy narzekają, iż AAL potrzebuje mocnego frontu w postaci wokalisty, pada tylko pytanie, czy wtedy nie straci on swojego unikatowego charakteru? Póki co skład się nie zmienia i chyba dobrze, w końcu zespołów djentowo, metalcore’owych mamy teraz istny wysyp i miło od czasu do czasu posłuchać jedynie instrumentalnej odmiany tegoż gatunku. 2 lutego bieżącego roku, skład ogłosił poprzez Instagram, iż pracują już nad kolejnym krążkiem. Aż ślinka cieknie mi na myśl, kiedy to na żywo podczas wrocławskiego gigu zagrają coś nowego (kto wie :P).
Skład:
Tosin Abasi: 7 i 8 strunowa gitara,
Javier Reyes: 7 i 8 strunowa gitara,
Matt Garstka : perkusja.
Dyskografia:
Animals as Leaders (2008)
Weightless (2011)
The Joy of Motion (2014)