Nietypowy koncert Ani Wyszkoni w Jelczu-Laskowicach odbędzie się Kościele M.M. Kolbego, przy ulicy Oławskiej.
Dlaczego nietypowy?
Już śpieszę z wyjaśnieniem.
Nie ma co ukrywać – jeśli chodzi o wydarzenia artystyczno-muzyczne – we Wrocławiu dzieje się najwięcej. Miasto jest duże, znajdziemy tu wiele miejscówek, praktycznie dostosowanych pod każde, nawet najbardziej wymagające gusta. W okresie świątecznym, praktycznie co dzień obywać się będą recitale gwiazd śpiewających staropolskie kolędy oraz ich nowoczesne przeróbki. Nie znaczy to jednak, że imprezy okolicznościowe odbywają się tylko i wyłącznie tutaj. Tym razem zmieniamy miejscówkę i wyruszamy do sąsiadującego z Wrockiem Jelcza-Laskowic.
Właśnie tutaj już 6 stycznie 2016 roku przyjedzie Anna Wyszkoni i wystąpi w dość niecodziennym dla artystki repertuarze. Piosenkarka przyzwyczaiła nas do występów w zespole Łzy, w latach 1996-2010, gdzie kawałki ich było mocno rytmiczne, gitarowe i energiczne. Solowo wypuściła dwa krążki – Pan i Pani (2009), oraz Życie jest w porządku (2012). Tym razem jednak nieco inne, spokojniejsze oblicze wokalistki, która śpiewać będzie nam kolędy.
Kariera piosenkarki na dobre rozpoczęła się, kiedy to w 1999 roku zdobyła Grand Prix na festiwalu Gama. Rok później wygrała Szansę Na Sukces. Późniejsze lata przynosiły kolejne sukcesy wraz z wymienionym wyżej zespołem Łzy. Chyba nie ma dziś osoby, która nie znałaby takich flagowych piosenek zespołu jak: „Agnieszka już dawno…”, „Narcyz się nazywam” czy „Oczy Szeroko Zamknięte”.
Obecnie artystka występuje solo, a jej muzyka różni się o tej pop-rockowej z poprzedniego zespołu. W nowej twórczości znajdziemy tu nie tylko elementy rocka ale też rockabilly, a nawet country. Za sferę kompozycyjną pierwszego albumu artystki odpowiadali dwaj producenci: Bogdan Kondracki oraz Kuba Galiński i trzeba przyznać, był to dobry wybór. Warto dodać, że w 2010 roku czasopismo „Machina” umieściło Annę Wyszkoni na liście 50 najlepszych polskich wokalistek.