Nieczęsto zdarza mi się pisać o tego typu gatunku muzyki. Tym więcej uwagi poświęcam w związku z tym na jego analizę. Tym razem w ręce wpadł mi wrocławski skład o dźwięcznie brzmiącej nazwie – Sound Me. Okoliczność na tyle dostojna, bowiem jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami ich nowego klipu, ale o tym za chwilkę…
Sound Me to rodzimy zespół z Wrocka, który grający trip-hop od przeszło czterech lat. Gatunek znany także jako Bristol Acid Rap swe początki świętował jak nie trudno się domyślić w Wielkiej Brytanii jeszcze w latach dziewięćdziesiątych. Prekursorzy, czyli skądinąd znani Massive Attack, odcisnęli swoimi tworami nie lada ślad, na którym przez ostatnie lata wzorują się inni, młodsi, reprezentujący odmienne już spojrzenie na tego typu muzykę. Dźwięki prezentowane przez Sound Me to połączenie kobiecego wokalu z samplowanymi bitami oraz domieszką skreczy i nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie malutki dodatek – trąbka. Ten klasyczny instrument dęty blaszany wkomponowany jest w kawałki składu z należytą precyzją. Jej brzmienie nie dominuje, chociaż często jest wyraźnie akcentowane, szczególnie podczas jednej kompozycji, ale by się o tym przekonać, odeślę was do zapoznania się z ich twórczością.
Garść faktów
Skład ostatnimi laty rozszalał się nieco na światowej scenie. Dowodem na to jest wygrana w 2014 roku na trzeciej edycji festiwalu Metagalaxy w Petersburgu, gdzie scenę dzielili m. in. z norweskim zespołem Flunk. Ich dwa kawałki zatytułowane odpowiednio: Heart’s Tale oraz Inside ukazały się na składance Various Artists — Metagalaxy Festival wydanejw tym samym roku przez organizatora konkursu. Przez kolejny rok, skład nie próżnował. Jeszcze w czwartym miesiącu roku wypuścili limitowaną edycję winyla z singlem Heart’s Tale, a we wrześniu 2015 ukończyli i opublikowali swój debiutancki teledysk do tego samego utworu.
Na koncie mają także występy przed co bardziej znanymi w branży zawodnikami. Nie dalej, jak w lutym pisaliśmy dla was o wystąpieniu klasyka gatunku, a zarazem członka legendarnego Massive Attack – Tricky’ego. Zgadnijcie kto supportował wtedy jego nowy skład ….dokładnie – Sound Me. Nie małe to wyróżnienie, w końcu nie co dzień udaje się zagrać dobry koncert przed prekursorem tworzonego przez siebie gatunku.
Co ważniejsze – 23 maja 2016 nakładem wytwórni We Grow Wax – Sound Me wydali swojego pierwszego pełniaka, o nazwie Growing. Kiedy uraczą nas kolejnymi kompozycjami, czas pokaże, a my tymczasem zachęcamy do kliknięcia w ich najnowsze dzieło.